Przewodnik tatrzański, Tomasz Świst, Jesień na Uralu.

Jesień na Uralu.

2017-10-15
Tam, gdzie zimna, depresyjna jałowość tundry najsoczystszą tajgę spotyka, gdzie z wyrastającego pośród nicości kłębowiska górskich fikuśności, przerażający bezkres to ku Europie to ku syberyjskiej nieskończoności spływa i na krzywiźnie Ziemi ginie. Od Inty po Narodę, przez Manaragę po Kożym. Wrzesień zmagań sam na sam z brutalną, północną dzikością na uralskim przedprożu Arktyki.
komentarze: dodaj
"Ach... gdyby pewnego dnia wszyscy ludzie mający coś do zrobienia bądź załatwienia, żonaci albo nie, młodzi i starzy, kobiety, męźczyźni, poważni albo lekkomyślni, smutni, weseli... opuścili swoje mieszkania i biura rezygnując z wszelkich swoich obowiązków i zadań... i wyszli na ulice oznajmiając, że już nic nie będą robić... Wszyscy ci otępiali ludzie, którzy pracują bez żadnego sensu albo łudzą się, że wnoszą coś do wspólnego dobra ludzkości, którzy trudzą się dla przyszłych pokoleń zwodzeni najbardziej ponurą iluzją wzięliby w takiej niepowtarzalnej chwili ...rewanż za całe swoje miałkie, jałowe i puste życie!" - Emil Cioran
© 2011-2024 Tomasz Świst ◊ odwiedzin: 4006279 ◊ użytkowników online: 2strony internetowe Łódź ◊ czas html: 42ms